Erinti Erinti
326
BLOG

Nic się nie stało, nic się nie stało

Erinti Erinti Rozmaitości Obserwuj notkę 2

 Nic się nie stało, nic się nie stało,

Tylko nam stadion wczoraj zalało,

Winni piłkarze i winny deszcz,

Zaś wątpi jeno leszcz, 

Nic się nie stało, nic się nie stało, 

Tylko znowu polewkę z nas mają,

Nic się nie stanie, nic się nie stanie, 

Tylko Anglicy spuszczą nam lanie,

Na bramkę trzeba postawić pływaków,

A piłkarzy wsadzić do kajaków

Anglikom dany jeno kalosze,

I zawczasu przygotujmy nosze,

Nic się nie stało, dobrze się dzieje

A Mistrz Bareja w kułak się śmieje

Najdroższy stadion, od kolegi materiały

Gdzie  bracia Azjaci będą sprzedawać specjały 

Farsa na wodzie,

Tańczmy na lodzie,

A winni będzie jak zwykle PiS

I zły prezesa męski zwis  

 

Powyższy wierszyk dedykuję wszystkim kibicom, którzy poczuli się oszukani. Na waszym miejscu szlag by mnie trafił. Powinniście domagać się od PZPN zwrotu kosztów niewykorzystanych biletów, dojazdu i noclegu w stolicy.  Jak dzisiaj przegramy z Anglikami wiadomo, że nie zawinią piłkarze, ale to, że wczoraj osiągnęli szczyt formy, zaś dzisiaj chcieli być w domu a nie mogli. Kazali im grać, no naprawdę coś okropnego. 

 

Mamy stadion za 500 baniek euro, na którym dach można zamykać gdy jest sucho i ciepło. Cóż to, że padało jakoś nie dało nic nikomu do myślenia, że murawa może zamoknąć. Cóż, jak przypomnieli dziennikarze Polsat News, Grzegorz Lato mówił, że „po mnie choćby potop”. Cóż widać słowa spełniły się dosłownie. Bo jak mówi rzecznikach PZPN, pogody przewidzieć się nie da. 

 

 I niech mi ktoś wyjaśni jakim cudem, w na stadionie w Doniecku, wybudowanym za 80 milionów euro, podczas oberwania chmury rozegrano mecz?  Czy nie ma służb mogących odprowadzić wodę z murawy? Czy nie ma środków technicznych, czy nikt nie pomyślał o przeczytaniu instrukcji? 

 

Jaki obstawiam wynik? 2:0 dla Anglii i to w wersji optymistycznej. Prędzej uwierzę w latające prosięta niż w wygraną naszej drużyny. Albo fachowców na najważniejszych stanowiskach w spółkach państwowych. Dzisiaj M. zapytała mnie dlaczego kiedy my chcemy dostać pracę musimy się wykazać stażami, doświadczeniem, kursami a na takich stołkach są ludzie nie wiedzący co i taj. „Proste” – powiedziałam –„nie masz kolegów w odpowiedniej partii”. Nie, nie zamierzam tutaj winić Premiera Tuska, nie jednej osoby, ale cały system. Układ w którym o przyjęciu na stanowisku nie decydują kompetencje i wiedza, lecz powiązania partyjne. I dopóki to się nie zmieni podobnych przypadków będzie więcej. 

 

Polecam dla pośmiania się:

 

(wyborcza.pl)

(https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/581488_541952122497739_2093233306_n.jpg)

(http://sphotos-a.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/c12.0.403.403/p403x403/554118_10151273029786955

_249100562_n.jpg)

(http://bi.gazeta.pl/im/0b/8b/c1/z12684043M.jpg)

 

 

 

Erinti
O mnie Erinti

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości